Relacja między „drogą” a „sztuką” polega na tym, że najpierw należy zaangażować się w rzeczywisty świat spekulacji, aby nauczyć się „sztuki”, a następnie wrócić do badania „drogi”. W erze defi doświadczyłem nie mniej niż 10 razy oszustwa/ fomo/ rug/ samouwielbienia, a także przeżyłem miesiąc z 100-krotnym zyskiem, osiągając wysoką dźwignię, a ostatecznie doświadczając korekty; W erze inskrypcji doświadczyłem kopiowania ordi, co doprowadziło do połowy wartości, grałem w nft ordinals i różne inskrypcje, 90% przegrałem, a na koniec ordi przyniosło niezłe rezultaty; W erze memów solana doświadczyłem strat na poziomie 60%, grałem w act i również zostałem zraniony, a potem act z powodzeniem wszedł na bn, a druga fala ai zasadniczo wzrosła, łapiąc połowę celów. Jeśli nie doświadczyłeś tych rzeczy i po prostu dyskutujesz o „drodze”, obawiam się, że to nie zadziała. To tak, jakby tylko patrzeć na menu, nie rozumiejąc, jak smakuje stek; musisz samemu wejść na pole, aby zostać oszukanym/ rugowanym/ fomo/ uwięzionym, poczuć wszystkie euforie i ogromny ból, doświadczyć bogactwa i bankructwa. A potem porozmawiajmy o „drodze inwestycyjnej”.