Hahaha, tak naprawdę chciałem zapytać, czy są jacyś twórcy treści/blogerzy, którzy tak jak ja tracą na tym, a pieniądze zarobione gdzie indziej muszą dokładać do tego 😂 1. Moje przychody z reklam są praktycznie zerowe, poza tym, że mam za mały wpływ, nie ma zbyt wielu reklam, które by się zgłaszały, może też dlatego, że jestem już stary, przeciętny człowiek naprawdę nie kupi moich rzeczy 😂 2. Z powodu braku wpływu, nie mam udziału w rundzie KOL, ale jest kilka projektów, które przejęły mnie na rynku wtórnym 😂 3. Opłaty za konsultacje są praktycznie na poziomie zerowym, mam kilku przyjaciół, którzy prowadzą firmę doradczą w zakresie podatków/księgowości/bezpieczeństwa, spędziłem sporo czasu i pieniędzy na konsultacjach dla projektów/giełd/kancelarii prawnych/firm księgowych (w niektórych przypadkach muszę pytać specjalistów, których nie znam) - rozmawiam tylko z przyjaciółmi lub o projektach, które uważam za interesujące. Mój przyjaciel ciągle mówi mi, że powinienem zacząć płatne konsultacje, wygląda na to, że muszę to wprowadzić w życie 😭 4. Raporty z testów/badania/długie artykuły również są na poziomie zerowym (tak, piszę tyle długich artykułów bez żadnych przychodów z reklam 😂, robię to dla zabawy), a żeby testować algorytmy/mechanizmy/śledzić nowe projekty, muszę wydawać własne pieniądze na testy, składać zamówienia, likwidować pozycje, przełamywać poziomy (kilka małych monet prawie mnie zrujnowało 😂, przepraszam te nowe DEX-y). 5. Inwestycje w wczesne projekty - mam własny fundusz prop, który czasami bierze udział w inwestycjach w wczesne projekty (kwoty są bardzo małe). Po rozpoczęciu pisania długich artykułów, znalazłem więcej projektów do oceny, niektóre z nich wydają się całkiem szczere, więc wziąłem w nich udział, ale jak na razie nie przyniosły żadnych zysków 😭 Obecnie przyglądam się nowym algorytmom perp DEX, takim jak perp z możliwością listowania bez zezwolenia, oraz różnicom arbitrażowym między perp/spot w CEX/Dex; system płatności między Robotami/Agentic AI; AI agent z aktywną funkcją market making (te kilka rzeczy jest dla mnie zrozumiałych). W porównaniu do KOL-ów, którzy zarabiają miliony dolarów rocznie, ja muszę jeszcze dokładać do tego kilka milionów dolarów... Mówiąc, że jestem blogerem, czuję, że nie zasługuję na to w tej branży 😂 Ciągnę wszystkich w dół. Jednak są też korzyści, bo poznałem grupę nowych przyjaciół o bardzo różnorodnych doświadczeniach, zdobyłem różne „perspektywy”. Warto wiedzieć, że moi rówieśnicy z tej samej epoki albo uciekli, albo przeszli na emeryturę, albo wycofali się z branży, tylko nieliczni pozostali na pierwszej linii, więc za każdym razem, gdy spotykam się z nimi, czuję się bardzo samotny, mogę tylko stać w kącie i drżeć. Dzięki pisaniu poznałem grupę ludzi o podobnych zainteresowaniach, ciesząc się zderzeniem różnych źródeł informacji, jak połączenie ciepłych i zimnych prądów, które zawsze przynosi obfite połowy. Chociaż nasze tła są różne, a ton inny, wystarczy, że zechcesz się rozwijać/odpuścić sobie, wtopić się, nawet jeśli jesteś starym lampionem, to i tak jesteś nowym knotem starego lampionu 😄